Tańczący z mnichami, czyli jak oswoić się z demonami
Słońce grzało co niemiara, ale zimny wiatr nie dał o sobie zapomnieć. Raz dwa trzy. Raz dwa trzy...Wlokłam się po niekończących się stopniach. Bum bum bum! Bębny wprawiały powietrze w…
Słońce grzało co niemiara, ale zimny wiatr nie dał o sobie zapomnieć. Raz dwa trzy. Raz dwa trzy...Wlokłam się po niekończących się stopniach. Bum bum bum! Bębny wprawiały powietrze w…