Segowia koło Madrytu. Zwiedzamy Kastylię i Leon

Segowia to miasteczko położone niedaleko Madrytu. A dokładniej w rejonie Kastylii i Leon. Słynie na cały świat z kilku fantastycznych budowli.  Akwedukt w Segowii uchodzi z cud inżynierii. W dodatku z niesamowitą legendę.

Alkazar w Segowii jest tak piękny i bajkowy, że sam Disney by się rozpłynął. Tam to się działo! To właśnie on skradł moje serce. Ale to nie wszystko… Czemu jeszcze warto jechać do Segowii, kiedy będziemy w Madrycie? 

Sławni ludzie w Segowii

Ludzie biegali jak w mrowisku przepychając się, tworzył się tłum. A wszystko to obok akweduktu. Barierki, bramki. Spiker drze się na całe gardło. Wyścig! Wyścig kolarski. W końcu najsławniejszym mieszkańcem miasta jest Pedro Delgado, zwycięzca Tour de France. Nie dziwi więc, że każdy chciałby być tak jak on. W latach 90-tych to on rządził w kolarstwie. Poza ty,m Segowia znana jest też jako miejsce narodzin aktorki i komediantki Evy Hache.

Segowia Segowia wyścig

Akwedukt w Segowii

Zabytki Hiszpanii
Akwedukt Segowia

Akwedukt w Segovii jest nie tylko sławny, ale i diabelski! Został zbudowany w 100 roku n.e i do niedawna był używany. Ciągnie się na 15 kilometrów. Jak to się stało, że budowla z samych bloków bez zaprawy tak długo przetrwała? I kto tachał te granitowe bloki? Ano ponoć sam diabeł! Poznajcie legendę:

Pewna dziewoja załamywała ręce. ‘Co ja bym dała, żeby nie popierdalać w tym upale do rzeki z wiadrami!’ Wtem usłyszała hałas zza krzaków.

Wyłonił się  przystojny młodzian. I jak na przystojnego młodziana przystąpił do bałamucenia.

-Hej, hej! Panienko, psss..

Spojrzała na niego.

-Panienko, oddasz mi duszę to sprawię, że już ci bąble ne rękach od tych wiader nie będą wychodziły!

– Jasne! Hehe..

– Krzyż już cię nie będzie bolał.

– Co za maści pan sprzedajesz?

– Ohoho! Żadnych maści panienko-pogładził się po wąsie- zniżył głos- Ja tu zbuduje akwedukt co wodę poprowadzi!

– Że co?

-No rurociąg taki, nadziemny.

– Że jaki ciąg?

– No, akwedukt.

– Aaa? A kiedy?

– Zanim pierwszy kur zapieje!

-Taa??

-Ta!

-Dobra dawaj!

Myślała, że to żarty, a tu nie minęła północ, a pół akweduktu stoi. ‘Ja pierdolę! Co ja zrobiłam!’ Tymczasem młodzieniec tak się napalił myślami i wyobrażeniami; co on z tą dobrą i niedowiarkowatą duszyczką zrobi, że aż mu się oczy na czerwono zaświeciły.

Huknęło raz! Huknęło dwa! Jedna za drugą błyskawica uderzała o ziemię. Zerwał się straszny wiatr. Szarpało jej włosy. Wtedy dziewczyna zrozumiała. ‘To musi być szatan!’ Zaczęła modlić, żeby się ranek już zrobił, i żeby przybysz zniknął jak zły sen. Ale to nie był sen. Akwedukt w Segowii prawie stoi już jak nic! Oblał ją zimny pot.

‘- Jestem w dupie! Co tu robić! Zanim pierwszy kur zapieje stracę duszę! A jeszcze kilka godzin temu nie wierzyłam, że ją mam!’ Serce biło jej coraz szybciej, a ręce drżały.

Wtem! ‘Tak!’

Zaczęła biec w ciemności potykając się o kamienie. Nagle poczuła coś na ramieniu.

To była tylko spadająca gałąź. Wiało strasznie. Czuła się jak w koszmarze sennym. Że stoi w miejscu, macha rękami i nogami z całych sił, a nic się nie przemieszcza! Pył leciał jej do oczu. Wiatr wył. Niebo co nuż rozświetlały błyskawice. W oddali złamało się drzewo i spadło na drogę. Tymczasem diabeł ułożył już 20 395 z 20 400 przewidzianych bloków.

Przecież była tu tyle razy, ale szaleńcze odgłosy sprawiały, że czuła się nieswojo. Namacała drzwi.

‘Jest!’ Rozwarła je  z impetem. Nic nie widziała. Rzuciła się na grzędę. “Jazda! Piej! Pieeeej!’

Zrzucała kury i koguty na oślep na ziemię. Pióra leciały w powietrzu, kwoki się rozgdakały. ‘Piej! Pieej! Pieeej!!!!’ -Darła się w wniebogłosy. Łzy leciały jej po policzkach, a serce prawie zamarło. Brakowało jej powietrza w płucach.

‘Kukurykuuuuuuuu!’ Rozległo się wyczekane pianie koguta. Diabeł stanął osłupiony z ostatnią cegłą w ręce. ‘A to.. dziewka przebiegła! Byłem już tak blisko’.

Segowia
Widok z zamku. Segowia

Alkazar w Segowii

Nie mniej zaskakujące są dzieje zamku. W dawnych czasach kobiety się mogły koronować na króla w Hiszpanii. Króla. Izabela Kastylijska miała jednak małżonka, który też chciał być królem.

Izabela jak na królową przystało była przebiegła i żądna władzy. I co najważniejsze nie dała sobie w kaszę dmuchać! Na zamku koronowała się zanim jej mąż zrobił to samo. Kiedy posłaniec przyniósł mu wieści, zrobił się czerwony, para mu szła nosem i uszami. Mało zawału nie dostał jak o tym usłyszał! Musiał się obejść smakiem i wziąć głęboki wdech. W końcu podobno się kochali.

O Izabeli warto znać dwa fakty. Jeden, że myła się dwa razy w życiu, przed chrztem i przed ślubem. Drugi, że sprowadziła do Hiszpanii inkwizycję.

alkazar w segowii
Alkazar w Segowii

Alkazar w Segowii się pyszni niewielkimi, ale oszałamiającymi salami. Z portretów na Sali Królów także kobiety w koronie się na nas patrzą. Przewodniczka podzieliła się z nami ciekawym faktem: rzeźbiarz specjalnie brzydkie je wyrzeźbił, bo wiadomo, baba co się do władzy pcha to za ładna być nie może.

Zachwyciły mnie witraże. Brutalne i świeckie. Tematyka na jednym rodem z Gry o Tron: krwawiący łeb pod końskimi kopytami. Wspaniały jest sufit do którego zużyto uwaga uwage… 6kg złota.  Dostrzegłam też czarne nad jednym z portali. Zamek się spalił. Nie tak dawno temu. Tak to jest jak się przechowuje niepotrzebne papiery na drewnianym strychu…

-Ale niech mi pan powie, który widok jest lepszy, z tej wieży, czy katedry? Kasjer się podrapał po głowie- Taki sam! Ale tu -ściszył głos- tylko 2, 5, a w katedrze 5 euro!

Do pokonania w zamku 151 schodów krętych.

Segowia
Alkazar w Segowii

Katedra w Segowii

Na Plaza Mayor stoi piękna i majestatyczna katedra. Katedra w Segowii jest odziana w szaty gotycko-barokowe. Wieża wnosi się na niemalże sto metrów w górę. Surowa bryłą budynku miała za zadanie przypominać wiernym o początkach Kościoła.

Segowia
Widok na miasto i katedrę. Segowia

Dokąd wiedzie tajemnicza dróżka

Z bocznej drogi przy zamku wiodą schodki na dół. Woda się skrzyła w rzece, a w powietrzu wirowały puchate kłębki, w których opatulone były nasiona topoli. Maki wystawiały czerwone buźki do słońca, a młoda para pozowała do zdjęć na mostku, kaczka się taplała w rzece. Wokół zamku nad rzeczką biegnie mała dróżka. I stamtąd rozciąga się najlepszy widok na alkazar. To bardzo dobra opcja, jeśli słońce przygrzewa.

Wyjdziemy akurat w pobliżu Plaza Mayor. Warto zerknąć na Dom de Picos, o kolczastej fasadzie. Dalej zobaczymy kilka klimatycznych romańskich kościołów, niestety zamkniętych na głucho. No chyba, że będziecie mieć więcej szczęścia.

Segowia czy Toledo

Segowia jest mniejsza niż Toledo i dużo mniej męcząca do zwiedzania. Jeżeli jest nieznośny upał,  i tylko jedno do wyboru, to bym obstawiała Segowię.

Segowia
Pod zamkiem

Gdzie zjeść w Segowii

Specjalnością kulinarną Segowii są małe pieczone prosiaczki. Ale ja świni nie jem, więc skierowałam się tam, więc wybrałam małe danie z rybą i sałatkę.  W California Bar Restaurant. Nie byłam zawiedziona.

Jak dojechać do Segowii z Madrytu

Autobusem z dworca Moncoloa w Madrycie dojedziemy w godzinę. Dworzec w Segowii znajduje się 10 minut spacerkiem od akweduktu.

Pociągiem do Segowii dojedziemy ze stacji Madrid Chamartín.

Segowia

Segowia

Segowia
Akwedukt i mieszkańcy. Segowia

Segowia

Segowia alkazar
Segowia. Przed alkazarem
Segowia alkazar
Segowia alkazar
Rate this post

Dodaj komentarz