Czy Paryż pachnie Polską? Na początku nie lubiłam Paryża, ale potem wraz z odkryciem wspaniałych historii, jakie się działy w tym mieście naprawdę uległam jego czarowi. Podążyłam tropem znanych postaci i legend, w tym wielkich Polaków, którzy się tu nie tylko osiedlili i pracowali, ale i wywarli wpływ na cały Paryż i świat. Dziś zapraszam Was na spacer ich śladami.
Był król i się zbył
Jeden z najpiękniejszych paryskich mostów Pont Neuf został zbudowany na polecenie Henryka III, wcześniejszego króla Polski Henryka Walezego, który abdykował na rzecz Francji. Most połączył oba brzegi Sekwany umożliwiający biednym ludziom dostęp do Pałacu Królewskiego w Luwrze. Ciekawostką jest, że ówcześni Paryżanie używali mostu jako niemalże ścianki, gdzie mogli paradować przed innymi w najmodniejszych kreacjach. A to wszystko dzięki chodnikom, które były nowością i dzięki nim można było ubrać długie sukmany nie bacząc na deszcz i błocko.
Drugą ciekawą pamiątką po dezertującym z Polski królu jest najstarszy paryski zegar wiszący na ścianie Conciergerie. Jest tak piękny, że często wzbudza achy i ochy przechodniów. Widnieje na nim czerwony herb z orłami symbolizujący nasz kraj oraz napis: Kto mu dał 2 korony, da i trzecią’ odnoszący się do Henryka Walezego siedzącego na dwóch tronach jednocześnie.
polskie ślady w Paryżu- zegar Conciergerie
W najstarszym paryskim kościele Saint-Germain-des-Prés jest przechowywane serce Jana Kazimierza ex-króla Polski. Król po śmierci żony się załamał i wyjechał z Polski. Prawdopodobnie cierpiał na chorobę afektywną dwubiegunową, w efekcie której raz miał depresję, a raz manię. Dogadał się z Ludwikiem XIV, który uczynił go opatem Saint Germain. Przybrał imię Jan Snopkowski. I żył niezbyt długo i pobożnie. Po śmierci ciało jego przetransportowano na Wawel a serce zostało w kościele.
Byli i będą
Będąc w Luwrze koniecznie odnajdźcie pomnik Poniatowskiego wbudowany w fasadę od strony ulicy Rivioli, zaś w muzeum zobaczcie portret Chopina pędzla Eugena Delacroix, najsłynniejszego malarza epoki i przyjaciela pianisty. Początkowo portret przedstawiał muzyka i jego kochankę George Sand, ale ktoś go przeciął na pół i tak Chopin stał się singlem na obrazie. Druga część znajduje się w Muzeum Życia Romantycznego ( 6, rue Chaptal ). W tej niewielkiej placówce otoczonej pięknym zielonym ogrodem znajdziecie odlew dłoni mistrza. Takie dziwne mieli pamiątki w tej epoce. Z wiszącego tam drzewa genealogicznego George Sand dowiecie się co miała wspólnego z królem Polski. Nieopodal przy Square d’Orléans znajduje się też kamienica, gdzie oboje wynajmowali mieszkania pod różnymi numerami.
Następnie idźcie na Wyspę Świętego Ludwika, mniejszą siostrę Ile de Cite. Na tej pocztówkowej wyspie na samym środku Sekwany działał w służbie Polski przez wiele lat Hôtel Lamber, rezydencja rodziny Czartoryskich. Przebywał w niej kwiat polskiej Wielkiej Emigracji: Chopin, Mickiewicz, Słowacki i Kossak, oraz francuscy artyści Eugene Delacroix i George Sand. Niestety mimo dobrych warunków sprzedaży, które późniejszy właściciel Rotchild zaproponował polskiemu rządowi, ten nie odkupił tak wartościowej dla naszego narodu posiadłości. Teraz należy ona do arabskiego szejka, który ma w dupie zabytkowy charakter budynku. Przeprowadza tam remonty, od których głowa boli paryskiego konserwatora zabytków. A wyobraźcie sobie, że kiedy konserwator odmówił przebudowy górnych pięter to wkrótce doszło tam do tajemniczego pożaru, w związku, z którym tą przebudowę i tak trzeba było przeprowadzić. Jak myślicie, czy to skandal, że nasz rząd nie odkupił rezydencji, kiedy miał okazję i trafiła przez to w tak nieodpowiedzialne ręce?
Na szczęście to nie jedyne miejsce związane z Polonią na uroczej wyspie. Koniecznie odwiedźcie adres 6 Quai d’Orléans, gdzie znajdują się 2 muzea: Mickiewicza i Bolesława Biegasa oraz salon Chopina przeniesiony z jego mieszkania przy placu Vendôme.
Na Łuku Triumfalnym odnajdziemy wyryte nazwiska polskich oficerów i nazwy polskich miast
Wielbiciele Pana Tadeusza powinni przespacerować się nad Sekwaną do burżujskiej obecnie dzielnicy Saint Germain. W XIX wielu była ona zamieszkiwana przez wielu artystów i literatów, w tym Adama Mickiewicza, który zajmował mieszkanie na 63 rue de Seine. W 1834 napisał tu swoje najsłynniejsze dzieło. Stamtąd przejdźmy spacerem, podobnie jak szedł poeta, pod Sorbonę, 17, Rue de la Sorbonne, gdzie wykładał. Na pamiątkę jego nazwisko umieszczono na fasadzie budynku.
Dzielica Saint Germain. Może akurat tędy codziennie przechodził Mickiewicz
Nieopodal znajduje się monumentalny Panteon, w którym pochowano dwukrotną noblistkę oraz odkrywczynię radu i polonu Marię Skłodowską-Curie. Podążając jej śladami można wstąpić do darmowego Muzeum Marie Curie Adres: 1 Rue Pierre et Marie Curie. To tam Maria wraz z mężem dokonała rewolucyjnych odkryć. Nic się nie martwcie, że Was napromieniuje. Budynek został dokładnie oczyszczony z radioaktywnych pierwiastków.
W Muzeum Żydowskim prezentowane są makiety polskich synagog oraz inne eksponaty przypominające o polskich Żydach, zaś w Memoriale Shoah znajdziemy nawet makietę getta w Warszawie.
Jeżeli macie czas na krótką wyprawę pod miasto, to koniecznie odwiedźcie polski cmentarz w Montmorency, gdzie zostali pochowani wybitni twórcy i patrioci, m.in. Cyprian Norwid, Olga Boznańska, Tadeusz Makowskie, Julian Ursyna Niemcewicza i gen. Kazimierza Sosnkowskiego.
Takie buty
Chez Walczak, czyli u Walczaka aka Aux Sportifs Réuni to bardzo ciekawa restauracja-legenda założona w latach 50 i tkwiąca do dziś w tej kapsule czasu. Założył ją Walczak, który napierw był górnikiem, następnie znanym bokserem, a potem… no właśnie… Osiedlił się w Paryżu i otworzył interes. Ale sentyment do boksu pozostał i ściany ozdabiają zdjęcia bokserów. Uwaga: wygląda jakby było zamnkięte, trzeba mocno pukać. Jeśli się spodobacie barmanowi to Wam otworzy. Płaci się 20 euro za lunch i 30 euro za kolację, za nielimitowany dostęp do bufetu.
Adres: 75 Rue Brancion, 75015 Paryż
Chociaż Polska dziś jest strasznie niedoceniana przez zachodnich sąsiadów, to kiedyś byliśmy wzorem stylu i bogactwa. Pewien rodzaj luksusowego łóżka z baldachimem nazywano polskim łóżkiem. Możecie je obejrzeć m.in. w darmowym Muzeum Carnavalet.Fontanna Warszawska na placu Trocadero cieszy Paryżan swoimi 20stoma tryskającymi wyrzutniami już od 80 lat
Fontanna warszawska. Paryż
A Wy jakie miejsca związane z Polakami i naszą kulturą polecacie w Paryżu?
Poniatowski wbudowany w fasadę Luwru
Wybierasz się do Paryża? Może zainteresuje Cię któryś z artykułów:
Ta strona używa plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z niej. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko temu, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.
This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish.Accept [https://www.mynameiswind.com/polityka-prywatnosci/]
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.