W tym artykule znajdziecie filmy o Japonii, które najbardziej zapadły mi w pamięć. Niektóre to filmy japońskie, inne zostały nakręcone przez ludzi z Zachodu. Jedne mają Japonię w tle, inne zaś Japończyków i ich historię.

Enter de Void

Wkraczając w próżnię to film dziwny, z pogranicza jawy i narkotycznych wizji. Kamera podąża za naszym bohaterem jakby był wewnątrz gry komputerowej. W dzieciństwie przeżył straszny wypadek, w którym zginęli jego rodzice, a on z siostrą został rozdzielony przez rodziny adopcyjne. Teraz po latach, kiedy mieszka w Tokio, jego ukochana siostra przyjeżdża do Japonii. Gdy ich dramat się powinien skończyć, to tak naprawdę się zaczyna. Siostra podejmuje pracę w klubie ze stripteasem, tymczasem jej brat para się dilerką.  Chłopak spotyka się ze swoim kolegą, który opowiada mu o Tybetańskiej Biblii Umarłych, o reinkarnacji. Niedługo potem zażywa DMT, narkotyk, który sprawia, że ma się wrażenie opuszczenia swojego ciała. Wkrótce policja trafia na jego trop. Podczas pogoni nasz bohater zostaje zastrzelony w obskurnej toalecie. Bach! Ale spojler? Nie!!! Ten film się dopiero zaczyna od jego śmierci!

Księżniczka Mononoke

Japońskie średniowiecze. Książe Ashitaka zabija demona zaklętego w ciele dzika. Ten rzuca na niego klątwę. Rada wioski, z której pochodzi książę decyduje o wysłaniu go do miejsca skąd pochodzi demon. Ma się tam dowiedzieć co spowodowało przemianę bóstwa w zło. Film opowiada o problemie człowieka ze środowiskiem naturalnym, o walce którą mu wytacza i o walce natury o swoje miejsce. Chociaż animowana, Księżniczka Mononoke to japoński film bardziej dla dorosłych niż dla dzieci.

Kill Bill

Kill Billa chyba nie trzeba nikomu przestawiać. Płata zabójczyni wybudza się po latach ze śpiączki. Cudem przeżyła zbiorowy atak szajki morderców, do której należała. Chociaż byłą w zaawansowanej ciąży, to nie ma ani śladu dziecka. Tak rozpoczyna swój szalony rajd zemsty. Krwawy.

Nie wiem, czy widzieliście wersję Uncut, bez cenzury. Tarantino wypuścił ją tylko na Japonię. Widać Japończycy są bardziej przyzwyczajeni do brutalności. Z ciekawostek wspomnijmy, że Tarantino zainspirował bar izakaya, gdzie rozegrała się finałowa bitwa w pierwszej część. I możemy  go w Tokio odwiedzić. Więcej informacji znajdziecie w poście o izakaya.

Lalki

Takieshi Kitano opowiada nam o miłości w trzech różnych historiach. Głównym wątkiem jest niewiarygodna podróż Matsumoto i Sawako, a równolegle reżyser snuje wątki dwóch innych miłości. Bossa yakuzy i młodej gwiazdy pop. Wyruszamy do świata uczuć przemierzając niekończące się sekwencje pięknych pejzaży Japonii. Ten japoński film nawiązuje do teatru lalek, i nimi są bohaterowie tej opowieści. Mali i bezwolni w pięknym i potężnym świecie, który ich otacza.

Most na rzece Kwai

Most na rzece Kwai dzieje się w Tajlandii, ale według mnie to pozycja obowiązkowa dla każdego, kto interesuje się głębiej Japonią. Opowiada historię obozu jenieckiego prowadzonego przez Japończyków. Gdyby nie książka i nie film, to pewnie nikt by o nim nie pamiętał. A to byli zbrodniarze pokroju Hitlerowców i Stalina. W Azji dobrze się pamięta o okrucieństwie Japończyków, zresztą nie tylko w Tajlandii się tak zachowywali.  Jeżeli jeszcze bardziej chcielibyście zgłębić ten temat, to polecam znakomitą książkę “Król Szczurów’ o podobnym obozie tyle, że w Singapurze. Jest też film, ale jeszcze nie widziałam. Znajdziecie go w całości na Youtubie.

Desperate sunflowers aka Iyana Onna

Opowiada o dwóch kobietach, jednej poważnej i pracowitej, ale też wiecznie niezadowolonej. Druga to lekkoduch, która tą pierwszą swoim stylem bycia doprowadzała do szewskiej pasji już od dzieciństwa. Ale niektórym potrafi dać mnóstwo radości.  Może to nie arcydzieło światowej kinematografii, ale na pewno poprawia się humor po obejrzeniu. Daje też do myślenia co do swojej postawy. W tle zobaczymy też specyficzną kulturę i nierozdzielność pracy z życiem w Japonii.

Ten japoński film znajdziemy na youtube za darmo z angielskimi napisami, wpiszcie Desperate Sunflowers the Movie”FUll”ENGlishSub. Nie wiem czy istnieje w ogóle w polskiej wersji, bo sama widziałam go w samolocie po angielsku.

Tutaj trailer:

CDN…