You are currently viewing Maroko bezpieczeństwo i zagrożenia. Zwiedzanie samemu

Maroko bezpieczeństwo i zagrożenia. Zwiedzanie samemu

Maroko bezpieczeństwo

Maroko i bezpieczeństwo w doniesieniach z mediów się wykluczają. Pojechałam tam jednak sama i podróżowałam po kraju prawie przez miesiąc. Jak jest naprawdę z bezpieczeństwem w Maroku? Było całkiem przyjemnie, gdyby nie kilka sytuacji… Opowiem wam teraz na co uważać w Maroko. Będzie także garść porad praktycznych. Jakie szczepienia są potrzebne, jakie temperatury panują zimą. Jak się ubrać na Saharę. I wszystko na temat ubioru w Maroku. Na końcu znajdziecie krótki słowniczek. 

Zwiedzanie Maroko samemu, a raczej samej przyprawiało mnie o zapytania przed wyjazdem. Samozapytania. Najlepsza kumpela się pytała dzień wcześniej:’ Nie boisz się??? Przecież zamordowano dwie turystki’. Tyle, że cztery kilometry od mojego domu w Polsce, też zgwałcono i zamordowano dziewczynę.

Zwiedzanie niektórych krajów wydaje się być wyzwaniem, jeśli się jest kobietą. Sophia Loren zwykła mawiać: ‘Umiem powiedzieć NIE w 12 językach. Kobiecie to wystarcza.’

Poznałam w drodze kilka dziewczyn, którym się nie podobało w Maroko. Wszystkie były blondynkami. Ale na Murzyna w Polsce też się nachalnie patrzą. Może on też się liczyć z agresją fizyczną. Bywa, że tamtejsi mężczyźni komentują blondynki. Niezbyt przyzwoicie. Może to być  męczące do tego stopnia, że lepiej zasłonić włosy chustą. W końcu ma ona chronić przed nadmiernym zainteresowaniem ze strony samców.

maroko bezpieczenstwo
Marakesz Nowe Miasto

Na co uważać w Maroko

No money no honey

Na co uważać w Maroko, to przede wszystkim na ‘pomagierów’ i ‘usługodawców’.  Zgubisz się, a tu miły człek chce cię podprowadzić. W wielu przypadkach zażąda w agresywny sposób zapłaty.

Miła pani chce namalować ci hennę na ręce? Nie minie pięć sekund, a z miłej stanie się nachalna. Zgodzisz się na usługę? Może zażądać dużo więcej niż było ustalone. Od kompanek w hostelu słyszałam opowieści, że pani malownicza zagarnęła rękę siłą i pomalowała. Po czym zażądała bajońskiej sumy. Chcesz popatrzeć na zaklinaczy węży? Zaraz na tobie powieszą jednego i wyciągną rękę po pieniądze.

bezpieczeństwo w maroku
Plac Jamaa El Fna- miejsce które się kocha albo nienawidzi. Pełne naganiaczy, krzykaczy, zaklinaczy wężów i muzyków

‘Usługodawcy’ podążają żwawo nie tylko za paniami, ale także za panami! Lepiej się nie wdawać w żadne dyskusje i ruszyć szybko przed siebie, mamrocząc z francuska Ną mersi.

Wszelkie ceny należy wcześniej ustalać, a w szczególności opłatę za taksówkę. Raz mi się zdarzyło, że na miejscu kierowca zażądał dużo więcej. Po krótkiej kłótni i obróceniu w żart ‘ Pan to się lubi podroczyć z rana dla adrenaliny’ wydał łaskawie resztę z ustalonej kwoty. Podobnie się zdarzyło nawet mojej kumpeli, która się wychowała w Maroku. Odpowiedziała mu: WTF!

W Maroku jest dużo żebraków. Wiąże się to z tym, że islam nakazuje dawanie jałmużny. Nie brakuje też żebrzących dzieci i matek z dziećmi. Pamiętacie kampanię w Polsce: Dając, odbierasz dzieciństwo? Wyeliminowała ten problem raz na zawsze, bo dzieci przestały pracować w ten sposób.

Fotografowanie ludzi bez pozwolenia (często równoznacznego z zapłatą) może spotkać się z wrogością (i zażądaniem zapłaty).

Niebezpieczne spojrzenie

Ciekawostką jest, że lepiej się też nie patrzeć w oczy płci przeciwnej. Czemu? Otóż w ich kulturze to zaproszenia do głębszego kontaktu, a u Berberów nawet do małżeństwa (!). Więcej o tym możecie zobaczyć w moim filmie o Maroko na  YouTube klik!

maroko bezpieczenstwo. ludzie w Rabacie
Rabat

Co ułatwia podróżowanie po Maroku

Sprawę ułatwiło mi, to, że w Maroko nawet dzieci mówią po francusku. Dzięki temu był to dla mnie jeden z łatwiejszych krajów. Jedyny naprawdę egzotyczny, gdzie mogłam się w pełni porozumieć z tubylcami. Zauważyłam też, że ludzie mówiący po francusku są dużo lepiej traktowani od tych mówiących tylko po angielsku. Miejscowi nie odnoszą się do frankofonów jak do ostatnich frajerów. Naganiacze szybciej się odczepiają, pomagierzy podprowadzają bez żądania pieniędzy. Podstawowe zwroty znajdziecie na dole strony w słowniczku.

Bezpieczeństwo w Maroku 

To kraj żyjący z turystyki i na drugą wpadkę po zabitych w Atlasie turystkach nie może sobie pozwolić. Winnych zatrzymano jeszcze tego samego dnia, a zleceniodawca okazał się być ze Szwajcarii. Warto wiedzieć, że wyśledził dziewczyny, ponieważ opublikowały post na mediach społecznościowych, że szukają przewodnika po Atlasie. Tak więc lepiej nie umieszczać swoich planów na mediach społecznościowych, aby jakiś psychol ich nie poznał. Pamiętajcie, wszystkie usługi, wszystkie wycieczki, przewodników poznacie taniej i lepiej już na miejscu.

W Maroko roi się od policji na drogach. Pełno też żołnierzy z karabinami!

Marrakesz
Marrakesz Pałac Bahia

 

Fez i jego dziwny klimat

Pewna dziewczyna opowiadała mi o podejrzanym mężczyźnie, który z nią chodził i się dziwnie patrzył w labiryncie medyny w Fezie. Fez mi się niezbyt spodobał przez osobliwą atmosferę. Potem się dowiedziałam, że kręci się tam sporo tajniaków w cywilu. Choć wątpię czy ten egzemplarz do nich należał.

Czemu medyny sprawiają wrażenie niezbyt bezpiecznych

Medyny są wypełnione dziwnymi  typami robiących niemiłe wrażenie. Medyny, czyli historyczne centra są zamieszkiwane przez biedotę. Mają ciasny klimat. Niektóre to prawdziwe labirynty, w których łatwo się pogubić! A najgorsze jest to, że Google Maps zawodzi. Lepiej ściągnąć Maps Me. Jedyne miejsce, gdzie nie działało to medyna w Tetuanie. Lepiej błądzić bez pomagierów. Chociaż wielu ludzi ma dobre chęci i naprawdę chce pomóc. Powiedziałabym że 70% osób mi pomagało znaleźć drogę, a 30 % to byli naciągacze, którzy prowadzili na manowce.

bezpieczenswto maroko
Tetuan medyna

Złe miasta

Ostrzegano mnie przed Fezem, Rabatem i Tangerem. Przed rabusiami. Rabat był świetny, zaś Fez męczący przez tych dziwolągów. Tanger zadziwiająco przyjemny. ‘Ale kiedy mówisz Maroko, zawsze mówisz, ale…’ – wyrzuca mi S.

Idziemy koło dworca w Tangerze. Mój kompan, lokals mówi:’ Prawie tu straciłem telefon. Zamyśliłem się i podjechał typ na motorze. Już by go wyrwał. Ale ja mam refleks!’

Dziwne zachowanie Marokan

W Maroku ludzie bardziej się gapią na ulicy. A że jest więcej mężczyzn na ulicach niż kobiet to wiadomo, nie jest to zbyt miłe. Na plus warto dodać, że ludzie dużo większą uwagę zwracają na dzieci. Pilnują je wzrokiem. Nawet te obce. W czasie podróży poznałam Belga, który z tego powodu przeprowadził się do Maroka z córką.

Zwiedzanie Maroko, kiedy jesteś kobietą

Nie ma wątpliwości co do tego, że wielu marokańskich mężczyzn nie wie jak obcować z białą kobietą. Ani co mówić, ani jak daleko może się posunąć i kiedy przestać. Między naszymi dwoma kulturami jest przepaść. Obecnie w Maroku seks jest oficjalnie dozwolony dopiero po ślubie. Możemy sobie wyobrazić jak to wpływa na społeczeństwo.

Na co nie powinien sobie pozwalać marokański mężczyzna

W marokańskiej kulturze obcy mężczyzna NIE dotyka obcej kobiety. Warto wiedzieć, że jeśli facet kładzie ci rękę na ramieniu, to posuwa się już za daleko. Możesz od razu powiedzieć, żeby cię nie dotykał. Lub jeśli to jest sytuacja naprawdę zła drzeć się wniebogłosy SZUMA! (czyli: wstyd!– na pewno przyciągnie to chętnych do pomocy ci gapiów).

Mnie tam jednak nikt obcy na ulicy nie dotykał, a nawet omijali mnie z daleka. Na przykład w Krakowie nieraz ktoś na mnie wpadł na ulicy, w Maroku nigdy. Nawet gdy było bardzo tłoczno, to nikt się o mnie nie otarł. Za to się zdarzyło mi i innym dziewczynom, że już zapoznani Marokanie nagle kładli rękę na łopatce, ramieniu, co było dziwne. Praktycznie każdy Marokanin, z którym się rozmawiało niespodzianie tak robił.

Kobiety, które podróżują samotnie

Na początku mówiłam mężczyznom, którzy zagadywali do mnie, że podróżuje z kimś. Później poznałam pewną dziewczynę, która odpowiadała im, że podróżuje sama, aby wzmocnić pozycję kobiety. Żeby im pokazać. Zaimponowało mi to. Trzeba jednak wyczuć sytuację, kiedy da się na taką gadkę pozwolić. W końcu można zostać łatwo okradzionym lub gorzej, kiedy napastnik wie, że nikt na nas nie czeka.

Jak się ubrać w Maroko

‘W Marakeszu ubierasz się jak chcesz! Ja chodziłam w mini. Potem pojechaliśmy z rodziną na prowincję. Tam są ultrakonserwtyści. Zwyzywali mnie buhaha. <<Ty jesteś już nie Marokanką- tylko jak Francuzka- wstydź się.>> Haha!’- opowiada moja znajoma Amel, Francuzka marokańskiego pochodzenia.

W miejscach turystycznych w Maroko ubieramy się tak jak mamy ochotę. Teoretycznie, jeśli chcemy uniknąć nachalnych spojrzeń, to powinniśmy zakryć kolana i ramiona.

Jak się ubrać w Maroko zimą

W Maroku byłam w styczniu. Zimą panuje w tym kraju duża amplituda dobowa. W dzień jest 15-22 stopnie, nocą koło zera.  W wielu miejscach nie ma ogrzewania, a czasami nawet ciepłej wody. Wzięłam płaszcz zimowy do kolan, uszyty z podwójnej warstwy wełny, leginsy ocieplane, leginsy zwykłe, leginsy lekkie, rajstopy, czapkę zimową, szalik, kurtkę dżinsową, koszulę bawełnianą, dużo skarpetek. I wiele osób mi zazdrościło. Uwierzcie, będzie zimno.

Miałam też kilka sukienek, w tym mini. Żadnych problemów nie było z mini. Może dlatego, że są w miarę eleganckie.

Ubiór w Maroko latem: słońce pali aż (nie) miło- najlepiej osłonić całe ciało, a w szczególności głowę, oczy i szyję.

Krótkie szorty. Szorty raczej odpuśćmy. Chyba, że podróżujemy w parze z mężczyzną. Mohamed: ‘Co?? Jak to nie można w szortach?! Moja była chodziła ze mną po ulicy, w szortach, tak krótkich, że kieszenie były dłuższe od nogawek.’

Podróżując samotnie raczej bym tego nie próbowała. W dużych nowoczesnych miastach typu Tanger czy Rabat ludzie ubierają się często po europejsku. Jednak mężczyźni naprawdę nachalnie się patrzą, i jest to męczące.

maroko ubiór
Tak chodzą ubrani lokalsi zimą w Marrakeszu

Jak się ubrać w Maroko latem

Latem temperatury bywają nieznośne. Lepiej wybierzmy ubrania z materiałów naturalnych i przewiewnych. Poliestry mogą być męczące. Słońce mocno pali więc, jeśli nie chcemy wyglądać w przyszłości jak pięćdziesięcioletnia trzydziestolatka, to się przed nim zasłońmy. Ubiorem i kremem z filtrem.

Samotne blondynki i blondynki podróżujące w żeńskiej grupie mogą zmniejszyć zainteresowanie swoją urodą ubierając się skromnie, i zakrywając włosy.

Jasna skóra

W Maroko słońce wręcz pali, więc zasłanianie ciała jest koniecznością. Koniecznie weźmy okulary przeciwsłoneczne i czapkę/kapelusz.

Jak się ubrać na Saharę

Jeśli się wybieramy na Saharę, to pamiętajmy o długim i przewiewnym szaliku, z którego zrobimy turban i osłonimy szyję oraz głowę przed spaleniem. Można je kupić tanio na miejscu. Nawet zimą warto stosować krem na twarz z filtrem. Wielu ludzi z jasną cerą wyglądało po Saharze jak buraki. Okulary przeciwsłoneczne to absolutny mus. Przyda się pomadka ochronna na usta.

Zimą na Saharze bywa bardzo chłodno, kiedy tylko słońce się schowa. Nocą było tak zimno, że nie mogłam usnąć mając na sobie dwie pary leginsów w tym jedne ocieplane,  i trzy pary skarpet. Moi kompani też zamarzali. Warto zabrać najcięższy zimowy ekwipunek, jaki masz na zimę w Polsce. Nawet zimą potrzebny będzie szalik do osłonięcia głowy i szyi. I okulary przeciwsłoneczne z filtrem. Na pustynię warto zabrać alkohol z bezcłówki. Przyda się dla uciechy i ocieplenia.

jak się ubrać na pustynię
Brygada RR – jedziemy na pustynię

 

Wybór hotelu w Maroko

Przy wyborze zakwaterowania warto sprawdzić zimą czy jest ogrzewanie i ciepła woda. Koniecznie wyszukajmy w recenzjach hotelu, czy nie ma pluskiew (ang. bedbugs). Mnie pogryzły w dobrym riadzie. (Riad to tradycyjny marokański dom przerobiony na hotel).

maroko bezpieczenstwo
Rabat

Zatrucie pokarmowe

Jak w każdym kraju ciepłym może nas dopaść biegunka. Nie powinno się pić wody z kranu. Na to trzeba uważać, ponieważ, w niektórych kawiarniach podają szklankę wody do kawy. Niestety woda smakuje jak kranówa, o czym się przekonałam się już pijąc. Na szczęście w niektórych kafejkach dają butelkowaną wodę.

Z najgorszych rzeczy może nas dopaść ameboza. Antybiotyk Flagyl dostaniemy w lokalnej aptece bez recepty. Działa na on też na pierwotniaki. Jeśli mamy gorączkę i objawy zatrucia pokarmowego, to trzeba się natychmiast udać po pomoc lekarsko-farmaceutycznę. Maroko uważam raczej za brudny kraj. Wiecie, jedzenie często podają z ręki, w medynach mieszka biedota, niedbająca o czystość, lokalne jadłodajnie Sanepid by zaraz zamknął.

Robactwo

Latem wszędzie występują komary, zaś na pustyni skorpiony. Dobra wiadomość jest taka, że zimą skorpiony na Saharze śpią. Pluskwy mogą się objawić w hotelach. Teraz zawsze sprawdzam recenzje czy aby ktoś nie napisał, że się plenią.

Szczepienia- Maroko

Szczepienia w Maroko podaję za stroną www.medycynatropikalna.pl/kraj/maroko

  • poliomyelitis błonica/tężec (DT) odra/nagminne zapalenie przyusznic/różyczka (MMR)
  • wirusowe zapalenie wątroby typu A
  • wirusowe zapalenie wątroby typu B
  • dur brzuszny
  • wścieklizna (Szczepienie w przypadku ryzyka pogryzienia przez chore zwierzęta, np. psy, koty, lisy)

maroko bezpieczenstwo

Zwroty, które się przydadzą w Maroko:

Tutaj znajdziecie zwroty, które mi się najbardziej przydały. Co ciekawe nawet znajomość jednego arabskiego słowa wywołuje prawdziwy uśmiech na ustach lokalsów. Oczywiście tych pozytywnych słów. Słownik jest mieszany arabsko- francuski. Po francusku mówią wszyscy. Interesujące było też, że filmy w kinach są wyświetlane w tym języku.

Salam alikum – Dzień dobry (dosłownie: pokój z tobą)
Alikum salam- odpowiedź na powitanie
Mahraba – Cześć
Szukran– dziękuję
La Szukran– Nie dziękuję

La– NIE

NON MERCI- (FR czytaj: ną mersi) Nie dziękuję (lepiej działa niż po angielsku i czasami nawet lepiej niż po arabsku). Czasami trzeba powtarzać w kółko.

Jala jala – naprzód, szybciej, ruszamy

Habibi– kochanie

Un billet à XXX, S’il vous plait– (FR czytaj: ę bije a XXX) silwuple – Jeden bilet do XXX poproszę

Deux billets (FR czytaj: du bieje) – dwa bilety

Trois – (FR trła) – trzy

J’ai pas l’argent (FR czytaj: że pa larżą)-nie mam pieniędzy- działa niezawodnie na wszystkich naganiaczy

J’ai pas le temps (FR czytaj: że pa le tą)- nie mam czasu

Laissez-moi tranquil! (FR czytaj: lese mła trankil)- zostaw mnie w spokoju!

Suis mariée, cinq enfants (FR czytaj: słi mariee sęk ąfą- Mam męża i 5 dzieci- działa niezawodnie

Je suis divorcée (FR czytaj: że słi diworse)- jestem rozwiedziona- dobrze działa

Szuma– wstyd! – dobre, gdy inne środki zawiodą. Ale nie używaj wcześniej.

Więcej francuskich zwrotów znajdziecie we wpisie FRANCUSKI PRZYDATNE ZWROTY

Przekleństwa po arabsku 😉

Kaład – spierdalaj

Łuld kahba – skurwysyny

Kahba – kurwa

Podsumowanie

Na koniec powiem wam, że to była jedna z moich najlepszych podróży. Spotkałam wielu otwartych ludzi, którzy opowiedzieli mi o swojej kulturze. Dużo się nauczyłam. Maroko to bardzo prosty kraj do podróży samemu. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to jest na pewno lepiej niż we Francji (Marsylia, przedmieścia Paryża). Policję i wojsko wyraźnie widać na ulicach. Najbardziej męczyła mnie dysproporcja płci na ulicach. Wiadomo, kiedy więcej jest mężczyzn, to człowiek, a przynajmniej kobieta czuje się bardziej zagrożony. Nikt mnie nie napadł, nikt mnie nie okradł, nikt mnie nie obmacywał. Było naprawdę super. Tyle w temacie.

maroko pustynia
Maroko Sahara

 

Wybierasz się do Maroka? Sprawdź artykuły:

Zobacz mój filmik z Maroko na Youtube:

 

Maroko bezpieczeństwo

Maroko na własną rękę

Kobieta podróżująca po Maroko

Ubiór w Maroku

Maroko zimą

 

 

4.2/5 - (5 votes)

Ten post ma jeden komentarz

  1. Iza

    Powiem szczerze, że w ogóle inaczej odebrałam Maroko. Owszem trzeba się targować i pytać od razu o cenę, ale w ogóle nie spotkałam się z agresywnymi zachowaniami.

Dodaj komentarz