You are currently viewing Bezpieczeństwo we Francji-  prawda w oczy kole
Bezpieczeństwo we Francji

Bezpieczeństwo we Francji- prawda w oczy kole

[update grudzień 2018]

Protesty grudzień 2018

Ostatnio się mnie cały czas pytacie w mailach jak jest z protestami. Nie jestem aktualnie we Francji, więc Wam nie odpowiem. W każdym razie we Francji CODZIENNIE jest jakiś protest. Tam to jest element kultury. Tak jak u nas chodzenie do kościoła. Pytacie się jak to wpływa na mieszkańców stolicy. Otóż prawie wszyscy moi znajomi z Paryża popierają ten protest. Ja też. Ludzie protestują, bo z roku na rok jest coraz gorzej. Koszty życia idą w górę. Rząd chce podnieść opłaty za paliwo i energię. I o to w tym chodzi. A, że dochodzi do zamieszek? No, cóż, oni mają gorącą krew. Po prostu nie parkujcie samochodu w pobliżu miejsc, gdzie mogą protestować. Moi znajomi z Paryża mówią, że jest bezpiecznie, ale nie ma się ochoty wychodzić. Na pewno omijajcie miejsca, gdzie są protesty: Pola Elizejskie, Plac Republique, itp.

Jak jest ogólnie z bezpieczeństwem we Francji?

Jak to jest z tym bezpieczeństwem we Francji? Były zamachy i wszyscy pospinali pośladki. Jaki to ma wpływ na bezpieczeństwo we Francji? W tym artykule znajdziesz odpowiedź na pytanie czy jako turysta masz się czego bać. Dowiesz się jaki to jest problem dla mieszkańców. We Francji mieszkałam przez prawie 4 lata w dwóch największych miastach: Paryżu i Marsylii.

Bezpieczeństwo w Paryżu

Przeciętnemu turyście raczej nic nie grozi poza zwinięciem mu portfela. No chyba, że się jest bogatym jak Kim Kardashian, wtedy można polecieć w miliony. Przeciętemu turyście łapę w kieszeń wsadzą głównie w metrze, bogatemu jak Kim… no cóż.. Jestem tu 4 lata i pierwszy raz słyszałam o takim przypadku.. Przynajmniej jeśli chodzi o przyjezdnego. I to w jednej z najlepszych dzielnic, w rezydencji kasującej 15 tys euro za noc. Francuska policja jak zwykle okazała się  pracowita jak niedzielne popołudnie po weekendzie spędzonym na wiejskim weselu…Bolesna prawda  ujrzała światło dzienne..I to przed wyborami… Chociaż znając tutejszą niechęć do pracy wątpię, że to się kiedykolwiek zmieni.

Największe prawdopodobieństwo zostania okradzionym występuje w metrze i wielu moich znajomych tak straciło portfel lub telefon. Należy też uważać przy wsiadaniu do nocnych autobusów.

Gdzie mieszkać w Paryżu i okolicach

Najlepsze dzielnice Paryża: 1,2,3,4,5,6,7,8,9,14,15,16,

Najgorsze dzielnice Paryża: częściowo 18 (Montmartre jest ok), 19 (Buttes- Chamont jest ok), okolice wszystkich dworców, a w szczególności Gare du Nord, Gare de l’Est, stacja metra Barbes -Rochuechart, w okolicach Bastille nocą.

Najlepsze przedmieścia Paryża: Vincennes i większość jego okolic aż do Disneylandu, Wersal, Neuilly sur Seine

Najgorsze przedmieścia Paryża: cała północ, Creteil, Viry Chatillons, Montreuil

Przyzwoite przedmieścia Paryża: Savigny sur Orge, Villejuif.

Parkowanie samochodu w Paryżu

W Paryżu nie należy parkować samochodów w kiepskich dzielnicach, w pobliżu metra Barbes Rochechouart ani Gare Du Nord- Dworzec Północny. Już nieraz tak było, że w czasie protestów, spalono samochody w tych okolicach. Za to w podparyskim Vincennes możemy parkować bez zamykania, bo jest tak porządnie, że nikt nic nie powinien ukraść.

Warto wiedzieć, że w okolicach Bercy służby lubią odholowywać auto parkowane w niedozwolonym miejscu.

Bezpieczeństwo w Marsylii

Inaczej sprawa się ma w Marsylii. Tam popularne są napady na skuterach. Bandyta podjeżdża na skuterze, czasem z nożem w ręku i wyrywa sprzęt fotograficzny, smartfona, torbę, portfel, plecak, etc. Dużo jest też chamów zaczepiających kobiety i Arabów gwałcących je wzrokiem.  Więcej o Marsylii wraz z wykazem dobrych dzielnic przeczytać możecie w artykule Atrakcje Marsylii. Co się znajduje po jasnej stronie miasta słynącego z strzelanin?

Terroryści

Jeśli chodzi o terror, to prędzej zgarniemy pełną pulę w Euromillions tudzież w totolotka niż zginiemy w zamachu. Prędzej nas coś na pasach rozjedzie. Ale za to straszenie zamachami dobrze się w mediach sprzedaje. Wiadomo, że najłatwiej manipuluje się zastraszonym społeczeństwem. Co prawda nieraz nachodzą mnie myśli w metrze typu, czy nie urwie mi za chwilę ręki, ale generalnie olewam to.  Mówią, że do wszystkiego się można przyzwyczaić…

Jeżeli boisz się zamachów to unikaj targów bożonarodzeniowych. To od lat najczęściej powtarzające się miejsce zamachów, chociaż nie zawsze o tym było w polskich wiadomościach.

W Paryżu wzmocniono bezpieczeństwo i wojsko patrolowało ulice. Miły to widok dla każdej dziewczyny, ale też i bolesny wydatek dla dysponującymi pieniędzmi podatnika. Ponadto ochrona sprawdza przed wejściem na każdy obiekt czy muzeum torebki… To pseudosprawdzanie to tak naprawdę kpina i szopka dla turystów. Ale grunt to wizerunek.

Bezpieczeństwo na co dzień we Francji

Prawdziwy problem za to mają mieszkańcy, a w szczególności kobiety. Późnym wieczorem wszystkie śmierdzące paryskie mendy wylegają z kanałów i jak tylko widzą samotną kobietę przemierzającą ulicę to się zaczyna. Już by chcieli zmacać albo zwyzywać. Okolice paryskich dworców w nocy są równie przyjemne jak płukanie żołądka. A gdzie jest policja? Oczywiście w dupie. Są równie pracowici co w słynnej komedii Żandarm z Saint Tropez.

Dużo bardziej niż zamachu bardziej bałam się,że jakiś psychol zjedzie mnie w tyłek kiedy będę wracała nad ranem do domu… Do czasu kiedy przeczytałam że w 1986 dwóch zwyrodnialców zgwałciło 18-latkę na Stacji Chatelet les Halles w środku dnia.  Nawet w dzień się nie można czuć bezpiecznie jak nie masz szabelki w spodniach! To jest najbardziej ludna stacja w mieście, co zrobili liczni świadkowie-oczywiście nic.  Gdzie była policja? W d… jak zwykle…  Po co wspominam o wydarzeniu sprzed 30 lat, ano po to, żeby uświadomić, że w razie czego  nie ma co liczyć na pomoc obcych ludzi.

Parę tygodni temu dwóch nieletnich ( 14 i 15 latek) Francuzów z pochodzenia z Somalii zgwałciło oralnie w środku dnia ekspedientkę podczas napadu na sklep… ze sztuczną biżuterią w Villejuif pod Paryżem. Przedwczoraj, gdy wracałam ze znajomymi metrem,  menel przejechał  łapą po tyłku mojej kumpeli.

Problemy z imigrantami są tu od bardzo dawna. Mój znajomy, Pierre M., który ma już przeżyte ponad  pół wieku twierdzi, że od dzieciństwa o niczym innym nie słyszy. Zamachy we Francji też są od dawna,  tylko się o tym nie mówi. Co roku od kiedy tu jestem (parę lat) słyszę że jakiś świr wjechał w ludzi na targu świątecznym. w 2012 w Tuluzie w zamachu zginęło 7 osób.  W latach 80 też przez Francję przetoczyła się seria zamachów i fala przestępstw tylko nikt o tym dziś nie pamięta.

Problem mają Żydzi

Żydzi się tu też czują tak bezpiecznie jak żółwie przechodzące po trasie rajdu Dakar.  Uciekają z Francji, bo Arabowie napadają na nich i na ich szkoły. Głośna była sprawa pewnego żydowskiego młodzieńca porwanego i torturowanego i w zamordowanego bo napastnicy myśleli, że jeśli jest Żydem to musi być bogaty, Chłopak pracował za minimalną stawkę w Orange’u. To było dekadę temu tylko czy coś się poprawiło jeśli chodzi o bezpieczeństwo Żydów? Bez przerwy się słyszy o atakach na ich placówki oświaty, na sklepy koszerne.

Pseudorewitalizacja

Miasto postanowiło ożywić nieciekawe dzielnice i na przykład w miejscu, gdzie jest paryski Park Vilette urządzić  centrum kultury, wybudowali tam m.in. filharmonię, żeby  burżujstwo nie myślało że kultura jest tylko dla nich i że będzie tylko w dobrych dzielnicach. I co? Moją współlokatorkę napadli w tym parku 2 razy… Żadnego patrolu tam nie było.

Zaatakowana przez muzułmanki

W zeszłym roku dziewczyna opalająca się w parku została pobita przez 3 muzułmanki za to że była w bikini. W tym roku dziewczyna została pobita na przystanku za to, że miała na sobie spódnicę…

Podsumowanie

Tak więc kochani, tym wątkiem zakończmy, nie chce was straszyć bardziej. Raczej nic wam tu nie grozi,  . Oczywiście miasto miastu nie równe. W każdym są lepsze i gorsze dzielnice. Niekoniecznie też zaraz zostanie się napadniętym w tej gorszej. Nieraz byłam w najgorszych dzielnicach i nawet napotkana tam policja kazała mi… przełożyć pasek torebki na skos, żeby nie było jej łatwo wyrwać.. Żyję i nikt mi nie wyrwał na razie niczego. Za to omal mnie nie pobił, ale zaczęłam się drzeć i się zmył. Są oczywiście ludzie którzy takich przygód nie mieli.

Nie jest natomiast prawdą, że do tych dzielnic nie zapuszcza się policja. Ani że obowiązuje tam  prawo shariat. We Francji jest tylko jedno prawo- francuskie.

Pamiętajcie, w tym kraju trzeba mieć oczy dookoła głowy, a będzie dobrze.

Wybierasz się do Francji? Może zainteresuje Cię któryś z artykułów:

 

 

 

 

Rate this post

Ten post ma 2 komentarzy

  1. Jarek

    Możesz coś napisać o Cannes? Wybieramy się na wakacje i znajomi trzęsą gaciami, że tam jest syf, muslimy itp. Ja mam wywalone na to jadę z myślą, że będzie dobrze bo zawsze jest, a jak ma się coś wydarzyć to sobie poradzę! 😉

    1. Van

      Bylam w Cannes w czasie festiwalu filmowego i było bardzo bezpiecznie. Nieprzyjemnie jest głównie w Marsylii, koło dworca w Avignonie, ale w sumie jak jedziecie na krótkie wakacje to możecie nawet tego nie zauważyć

Dodaj komentarz